Jeżeli statystyki marca były niezadowalające, to te są... żałosne xD Spowodowanie jest to kilkoma czynnikami:
1) świąteczne rozjazdy i przygotowania,
2) przeczytałam też dwa e-booki, ale do statystyk zaliczam tylko książki papierowe ;p
3) moje "fazy". Mam fazy na czytanie książek, oglądanie filmów, seriali, czytanie blogów i wiele innych ;D Najczęściej oczywiście mam fazy na książki, ale w tym miesiącu wzięło mnie na filmy i blogi ;)
No więc przedstawia się to następująco:
liczba przeczytanych książek: 4
liczba przeczytanych stron: 1466
Średnio:
ok. 49 str./dzień
ok. 0,13 książki/dzień
7,5 dnia/książkę
ok. 367 str./książkę
Słabo, córa. A czemu ebooków nie wliczasz? To też książka:)
OdpowiedzUsuńBo trudno powiedzieć, ile mają stron xp Na każdym urządzeniu inaczej ;) A poza tym taka fanaberia, zaiste :D
UsuńA ja przeczytałam w kwietniu dwie książki. Ha! B)
OdpowiedzUsuńHah, czyli że mnie pobiłaś ;D
UsuńWedług mnie jak najbardziej powinnaś wliczać e-booki jako przeczytane książki. Podawanie wartości stron zawartych w czytniku jest niemiarodajne, polecam więc odwiedzenie strony Empiku albo zwyczajnie, Google w poszukiwaniu szczegółowych informacji na temat książki. Prawie zawsze podana jest tam liczba stron, którą można łatwo doliczyć do finalnego wyniku.
OdpowiedzUsuńU mnie znacznie słabiej, w kwietniu przeczytałem dwie i pół książki (właśnie skończyłem ową trzecią), ale nie narzekam, nadrabiam innymi rzeczami. Na pewno się nie obijam ;)
W sumie racja ;) Dzięki za pomysł :D
UsuńPS Na pewno się nie obijasz, jeżeli spojrzeć na Twojego bloga ;) Zaraz wpadnę, bo widziałam, że nowy rozdział :D