"Kto czyta książki, żyje podwójnie" ~ Umberto Eco

środa, 25 września 2013

Ernest Cline - "Player One"

http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/135000/135242/352x500.jpg

„Kiedy wszystko wokół się wali, a my możemy porozmawiać tylko ze swoim zarządcą systemowym w komputerze, to wiadomo, że spieprzyliśmy sobie życie.”

Rok 2044. Katastrofalne zmiany klimatyczne, ogólnoświatowy kryzys i wszechobecna bieda. Oraz OASIS - wirtualna rzeczywistość, do której można uciec, zapominając o prawdziwym świecie. Jednym z takich "uciekinierów" jest osiemnastoletni Wade. 
Od kiedy świat obiegła wiadomość, że twórca OASIS, James Halliday, przed swoją śmiercią ukrył w grze tak zwane wielkanocne jajo, w którym znajduje się olbrzymie bogactwo i klucz do zarządzania całą symulacją, Wade każdą wolną chwilę poświęca na poszukiwania jaja. Aby jednak je odnaleźć należy rozwiązać szereg trudnych zagadek i pokonać wiele przeszkód.  Czy mu się to uda?
Ogólnie mówiąc, książka jest fajna, jeżeli nie będzie się zwracać uwagi na bardzo liczne nawiązania do kultury lat 80. Powieść jest ciekawie napisana, fabuła pełna przygód. Zdarzenia obserwujemy z punktu widzenia głównego bohatera, który w żadnym razie nie jest idealny, aczkolwiek nie można odmówić mu odwagi, sprytu i inteligencji. Zyskał również moją sympatię sporą dozą autoironii. 
Oprócz hołdu złożonego kulturze lat 80. i niesamowitych przygód, zawiera także opowieść o trudzie dorastania, pierwszej miłości i prawdziwej przyjaźni. Skłania również do refleksji, czy rzeczywiście warto uciekać od problemów w wirtualną rzeczywistość. Zakończenie jest dość przewidywalne, ale, moim zdaniem, dobre. Zwłaszcza ta część z czerwonym guzikiem kazała mi zastanowić się nad wyżej wspomnianym problemem oraz dalszym ciągiem tej historii. 
Reasumując - fajna powieść, którą warto przeczytać, nawet jeżeli nie ma się zielonego pojęcia o latach 80. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz